wtorek, 8 lipca 2014

Depilacja na słodko - część druga

Skoro na blogu zrobiło się już tak bardzo wakacyjnie, to warto napisać więcej o depilacji cukrowej. W końcu na plaży ciężko ukryć nieogolone nogi ;)

Po pierwsze, moje wrażenia po ostatniej depilacji. Pasta ładnie usuwa włoski, co ważne jest to praktycznie całkowicie bezbolesna metoda (nawet u takiego wrażliwca jak ja) i nie powoduje podrażnień. Włoski na rękach odrosły po ok 2-3 tygodniach i są znacznie słabsze, część odrosła w kolorze blond :)

Po drugie, pasta cukrowa&bikini. Wygląda, że ostatnimi czasy dusza testerki zabija mojego wrodzonego tchórza i decyduje się na rzeczy przed którymi dawniej bym uciekała. Ostatnio objawiło się to odważną decyzją o przetestowaniu pasty cukrowej w okolicach bikini. Z oczywistych względów zdjęć nie zamieszczę. ;) Wrażenia ? W tej okolicy niestety ból jest lekko odczuwalny. Ale zupełnie do wytrzymania, i to bez łez płynących z oczu i kołdry w zębach żeby nie krzyczeć. Warto pamiętać, żeby włoski nie były za długie, bo wklejają się w pastę z każdej strony i utrudnia to depilację (dodatkowo powoduje więcej bólu). Przy wyjątkowo głęboko zakorzenionych włoskach pojawiły się małe kropeczki krwi, ale nie wystąpiło żadne podrażnienie. Kolejny plus dla pasty ! Myślę, że lekkie ukłucie jakie czuć przy depilacji w pełni rekompensuje fakt, że przez cały urlop (noo chyba, że ktoś wybiera się na dłużej niż standardowe 7-14 dni) mamy golenie z głowy.

Z innych praktycznych porad dotyczących tej metody - pastę najlepiej przechowywać w chłodnym miejscu. U mnie leży w lodówce turystycznej, z innymi wrażliwymi na temperaturę kosmetykami. Jeśli ktoś zupełnie nie potrafi sobie poradzić z pastą na zimno, wystarczy podgrzać ją w kąpieli wodnej i stosować podobnie jak wosk. Plastry można wykonać z starego, bawełnianego podkoszulka.

Mam nadzieję, że zachęciłam was do przetestowania tej metody. Zwłaszcza, że powinna się sprawdzić u największych wrażliwców, a daje wytchnięcie na znacznie dłużej niż standardowa maszynka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz