sobota, 10 maja 2014

Maseczkowy maj :)

Dołączyłam do akcji organizowanej przez Anwen - maj miesiącem maseczek (do włosów). Na pierwszy ogień (w czwartek) poszła autorska mieszanka. Maseczka Naturii z miodem i cytryną + maseczka Marion do włosów farbowanych w odcieniu blond z ekstraktem z limonki i lnu. Do tej bazy dodałam odrobinę oleju rycynowego i wit.E, a także płaską łyżeczkę kakao. Nałożyłam na całą długość włosów, które wsadziłam pod czepek, dodatkowo owinęłam ręcznikiem i podgrzałam suszarką. Po 40 min umyłam włosy i nałożyłam odżywkę. Efekt był zadowalający. Włosy były gładkie, nawilżone i odżywione. Jednak na następny raz przy nakładaniu maski ominę włosy przy skórze głowy, gdyż po paru godzinach widać było, że ta maska była dla nich odrobinę za ciężka.
Poza tym - dokonałam zakupu kilku bardzo ciekawych kosmetyków i już niedługo możecie się spodziewać ich recenzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz