poniedziałek, 12 maja 2014

Maseczkowy maj cz II

Dzisiaj po raz kolejny uraczyłam moje włosy maseczką. Tym razem z  wcześniej wspomnianą Marion zmieszałam popularną w blogosferze drożdżową maskę Babuszki Agafii, odrobine miesznki do olejowania wlosow i wit E. Nałożyłam pod czepek i czapkę na około 45 minut, a potem normalnie umyłam włosy i nałoyłam odżywke. Jeśli chodzi o efekty to mam mieszane uczucia. Włosy są przyjemne w dotyku i dosc ładnie błyszczą, ale sa lekko przesuszone, zgubiły objętość i skora glowy jest lekko podrazniona. Następnym razem dodam do tej mieszanki oleju albo jakiejś cięższej maski i dopiero wtedy ją ocenię. Za to bardzo zadowolona jestem z maski Marion - znacznie poprawia odcień moich włosów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz