środa, 18 czerwca 2014

Busy, busy man ;)

Wiem, że ostatnio tutaj cicho i brak nowych postów, ale sesja i inne obowiązki skutecznie uniemożliwiają mi napisanie czegoś porządnego. Obiecuję, że do końca tego tygodnia pokażę wam moje ostatnie zakupy (m.in. z orientalnej perfumerii Yasmeen). A w najbliższym czasie możecie spodziewać się recenzji Himalayi, szamponu Love2Mix Organics i Amli od Khadi. :)
Będzie też trochę nie-kosmetycznie, ale to już chyba w lipcu. Chwilowo zostawiam Was z pięknym słońcem za oknem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz